05-07/04/2019
Zbyt długo zbierałem się żeby wrzucić te zdjęcia, dlatego opisy będę jeszcze skromniejsze niż zazwyczaj. Pierwsze co przychodzi mi na myśl wspominając Ateny to dużo ilości kotów wszędzie, deszcz, długie kolejki i netflix.
Koty były wszędzie. W drodze do Akropolu, w drodze do Lidla, w drodze na stadion, na drodze, na schodach i w parkach.
Widzieliśmy nawet świeżo okoconą kocicę z młodymi.
Panathinaiko
Panathinaiko Stadio lub Kalimarmaro, czyli Wykonany z dobrego marmuru – jedna z najbardziej znaczących, zrekonstruowanych budowli w Atenach. Położony jest w naturalnym zagłębieniu terenu pomiędzy dwoma wzgórzami Agra i Ardettos, nad rzeką Ilisos. Zbudowany w tym miejscu został w latach 330–329 p.n.e. przez Lykurgosa na wielkie igrzyska Panateńskie. Później, od 140 do 144 n.e. został przebudowany przez Herodesa Attikusa do formy, którą odnaleziono podczas wykopalisk w 1870. Jego wymiary to 204,7 metrów długości i 33,35 metrów szerokości, pomieścić mógł do 80 000 widzów. Aktualnie stadion często jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych.
Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach
Muzeum w Atenach, gromadzące zabytki archeologiczne z obszaru Grecji od czasów prehistorycznych do późnego antyku. Jest największym muzeum w Grecji oraz jednym z ważniejszych na świecie.
Wbrew pozorom nie tak łatwo znaleźć w muzeum ławkę przy ciekawszych eksponatach.
Zero prywatności.
W okolicy budynku muzeum były resztki po jakichś manifestacjach. Popalone samochody, pełno szkła, policji i zużytych koktajli Mołotowa.
Pan Menelich dobrze się zakamuflował.
W drodze na Akropol!
Akropol w Atenach, położony na wapiennym wzgórzu o wysokości względnej 70 m (prawie 157 m n.p.m.), zamieszkany w neolicie, w okresie mykeńskim znajdował się tu pałac z megaronem, od VI w. p.n.e. miejsce kultu Ateny.
Ateny z Akropolu. Sam Akropol był okrutnie zatłoczony i w ciągłej budowie i nie udało się zrobić zdjęć wartych wrzucenia tutaj.
No, może to jedno przedstawiające podróżników z przyszłości.
Zwiedzamy miasto szukając Souvlaków.
Grecki piesek zaprasza na happy hours.
Jeszcze trochę miasta.
Turyści..
..i tubylcy.
Spacer trochę dalej od centrum.
Ateny nocą ze Wzgórza Lycabettus.
Gdy na zewnątrz zimno i pada, wtedy z pomocą przychodzi Netflix.
Jak to często bywa, ostatniego dnia się przejaśniło.
Udało nam się nawet załapać na odrobinę morza.
Jeszcze ostatni rzut oka na Akropol ateński.
Targowisko w drodze na lotnisko.
Gdzieś pomiędzy Grecją, a Polską..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napewno chcesz to zrobić?