Piekłem Edka jest całkowita dezorientacja. Brak poczucia czasu. Niemożność odróżnienia rzeczywistości od snu. Samotność potęgowana przez nagłe urywki świadomości i powroty pamięci. Mężczyzna zamknięty w klaustrofobicznym mieszkaniu zostaje pozbawiony wszystkich podstawowych aspektów życia. Jest tylko telewizor, który wzmacnia ogarniającą go psychozę. Uniemożliwia mu racjonalne zebranie myśli. Rozbija czas. Wszystko sprawia wrażenie krótkich przebudzeń, które łączą się w nielogiczną całość. Nie ma pojęcia jak długo tam jest. Nie pamięta dlaczego. A przede wszystkim, nie wie gdzie jest. Szczątki wspomnień dezorientują go jeszcze bardziej, doprowadzając do szaleństwa.
Interpretacja:
Piekło w filmie animowanym pod tytułem „6 lat później”, jest przedstawione jako ciągłe powtarzanie się tej samej tragedii głównego bohatera. Jest to nawiązanie do starożytnego mitu o Prometeuszu, który za karę został przykuty do skał Kaukazu. Każdego dnia o wschodzie słońca sęp wyjadał mu wątrobę, która nocą odrastała. Męka Prometeusza miała trwać 30 tys. lat, jednak skończyła się po około trzydziestu latach, gdy Herakles zabił ptaka strzałą z łuku. Podobieństwo powtarzającej się pokuty można dostrzec też w micie o Syzyfie, który wtaczał ogromny głaz na górę. Gdy już zdawałoby się, że jest na szczycie, kamień spadał z powrotem. Bohatera surrealistycznej animacji dręczą natomiast wspomnienia z życia ziemskiego, które utrudniają mu egzystencje w piekle.W ciągu trwania filmu pojawiają się trzykrotnie cyfra 6. Pierwszy raz w tytule, drugi na drzwiach windy i trzeci na końcu, po przebudzeniu się bohatera. Akcja pomiędzy pierwszą i trzecią szóstką ma miejsce w piekle. Zniszczony pokój, w którym budzi się mężczyzna kilkoma szczegółami sugeruje, że jest on pod ziemią. Przede wszystkim w całym mieszkaniu nie ma okien. Pod sufitem jest wiatrak, co może sugerować, że jest tam gorąco. Potwierdza to postać mężczyzny, który ubrany jest tylko w spodnie. Przedmioty rozrzucone po pokoju, są jednymi z nielicznych elementów, które nie są szare. Są to rzeczy z życia ziemskiego. Urzeczywistnienie wspomnień bohatera. Kiedy zaczyna ich używać, przypomina sobie chaotycznie fragmenty poprzedniego życia. Mężczyzna ma tatuaż kotwicy na piersi. Sugeruje to, że nie może opuścić własnowolnie tego miejsca. Działa niczym kula u nogi więźnia.Bohater próbuje funkcjonować w miejscu, w którym się znalazł. Jedną z tortur, które przeżywa jest samotność. Prawdopodobnie coś go łączyło z kobietą ze zdjęć. Skoro razem tworzyli całość, teraz jest niekompletny. W animacji kilkakrotnie pojawia się połowa: bohater nalewa sobie pół szklanki wody, godzina szósta na tarczy budzika dzieli ją na pół, kobieta podaje mu połowę papierosa. Bohater siedzi przy stole z pustym krzesłem naprzeciwko. Również symbolizuje to jego samotność. Mężczyzna cierpi też pragnienie. Woda okazuje się czarną substancją. Może kojarzyć się z gorącą smołą, albo po prostu ściekiem. Całe mieszkanie jest brudne i zniszczone, więc w takim miejscu trudno chociażby o czystą wodę. Nawet jeśli bohater próbuje się napić, nachodzą go dręczące krzyki wewnątrz głowy i przerażony tłucze szklankę. Są to głosy tej samej kobiety. Z tego samego powodu mężczyzna cierpi głód. Scena przy stole jeszcze bardziej sugeruje piekło. Na ścianie można zauważyć symbol Thelemy. Thelema to nazwa systemu religijno-filozoficznego, który powstał w roku 1904 za sprawą Aleistera Crowleya po spisaniu przez niego „Liber AL vel Legis”, zwanej też „Księgą Prawa”. Główną doktryną, celem Thelemy, jest poznanie i czynienie "Prawdziwej Woli", co jak twierdzi Crowley jest powinnością każdej istoty. Filozofia ta jest często podejrzewana o kult Szatana, przez niektóre cytaty z „Księgi Prawa”.Niechaj odrzucone zostanie miłosierdzie: przeklęci ci, którzy się litują! Zabijaj i torturuj; nie oszczędzaj; bądź nad nimi!Sam będziesz czcił, o proroku, choć nie będziesz miał na to ochoty. (...) Czcij mnie ogniem i krwią; czcij mnie mieczami i włóczniami. (...) Zadepcz Pogan (...) dam ci na pożarcie ich ciała!Jam jest w tajemnym poczwórnym słowie, bluźnierstwie przeciwko wszystkim bogom ludzi.Kolejnym cierpieniem jest bezsenność. Rozedrgane światło telewizora budzi bohatera na początku. Zdezorientowany wpatruje się w ekran. Nie może odróżnić co jest fikcją, a co dzieje się naprawdę. Czy telewizja kłamie, czy rzeczywiście przepowiada jego śmierć? A może to ciągle sen? Już na samym początku bohater jest zmieszany. Zaraz po przebudzeniu obserwuje swoją egzekucję. Chwile później dzieje się to naprawdę. Tajemnicza postać wycina mu serce. On jednak nie umiera. Nie ma wytchnienia, nie ma ulgi, nie ma końca. Łapczywie łapie powietrze, krztusząc się krwią. Tymczasem tajemnicza postać z workiem na głowie wybiega do windy. Tutaj pojawia się druga szóstka. Warto zauważyć też, że winda wyjeżdża z dołu. Potwierdza to, że poprzednie sytuacje miały miejsce pod ziemią- w piekle. Winda wyjeżdża z szóstego piętra i jedzie do góry. Szósty poziom sugeruje szósty krąg piekła Dantego. Świadczy to o tym, że główny bohater jest heretykiem. Wychodząc z windy na ciemny korytarz, postać zmierza w kierunku światła. Zdaje się być to wyjściem z ciemności piekła do jasności raju.Kiedy postać zdejmuje worek z głowy, okazuje się być głównym bohater, tylko młodszym. O tym, że przyszedł on z przeszłości, świadczy scena, w której gasi papierosa na nadgarstku. Zostawia tym samym znamię, które w przyszłości zdrapie. Przypalenie się papierosem sugeruje, że postać spodziewa się piekła. Gasi niedopałek na nadgarstku, żeby chociaż w małym stopniu przyzwyczaić się do ognia.W bagażniku znajdują się wszystkie przedmioty, które są z poprzedniego życia. Mężczyzna dorzuca tam jeszcze serce. Jest to próba uchronienia się przed piekłem. Nie można z niego uciec. Zostaje się tam na całą wieczność. Jedynym ratunkiem jest tam nie trafić. Zatem mężczyzna z przeszłości próbuje do tego nie dopuścić. Zamyka w bagażniku wszystko co trafiło do piekła z życia ziemskiego. Jeśli zostaną wcześniej zniszczone zanim bohater je zapamięta, nie będą mogły być formą tortury. Jazda samochodem jest zatem w pewnym sensie podróżą w czasie. Mijają miejsca ze zdjęć. Starają się nie patrzeć, żeby przypadkiem czegoś nie zapamiętać, bo wtedy cały plan się nie uda. Są na miejscu. Zatrzymują samochód na pomoście. Sześć lat wcześniej. Na jego końcu puste krzesło. Kiedy ruszają, mężczyzna, który został w pokoju odzyskuje przytomność. Budzą go głosy. Nasilają się wraz z jazdą samochodu. Kulminacja następuje, kiedy auto wpada do stawu. Jednak kiedy znika pod wodą, głosy milkną. Wszystko wskazuje na to, że udało się. Nadeszło wytchnienie. Ulgą w piekle okazuje się śmierć. Koniec cierpienia, koniec tortur, koniec męki. Koniec.Nagle wszystko wraca do początku. Historia przewija się na ekranie telewizora, budząc jaskrawym światłem mężczyznę.Piekłem bohatera jest całkowita dezorientacja. Brak poczucia czasu. Niemożność odróżnienia rzeczywistości od snu. Samotność potęgowana przez nagłe urywki świadomości i powroty pamięci. Mężczyzna zamknięty w klaustrofobicznym mieszkaniu zostaje pozbawiony wszystkich podstawowych aspektów życia. Jest tylko telewizor, który wzmacnia ogarniającą go psychozę. Uniemożliwia mu racjonalne zebranie myśli. Rozbija czas. Wszystko sprawia wrażenie krótkich przebudzeń, które łączą się w nielogiczną całość. Nie ma pojęcia jak długo tam jest. Nie pamięta dlaczego. A przede wszystkim, nie wie gdzie jest. Szczątki wspomnień dezorientują go jeszcze bardziej, doprowadzając do szaleństwa.
Piekło w filmie animowanym pod tytułem „6 lat później”, jest przedstawione jako ciągłe powtarzanie się tej samej tragedii głównego bohatera. Jest to nawiązanie do starożytnego mitu o Prometeuszu, który za karę został przykuty do skał Kaukazu. Każdego dnia o wschodzie słońca sęp wyjadał mu wątrobę, która nocą odrastała. Męka Prometeusza miała trwać 30 tys. lat, jednak skończyła się po około trzydziestu latach, gdy Herakles zabił ptaka strzałą z łuku. Podobieństwo powtarzającej się pokuty można dostrzec też w micie o Syzyfie, który wtaczał ogromny głaz na górę. Gdy już zdawałoby się, że jest na szczycie, kamień spadał z powrotem. Bohatera surrealistycznej animacji dręczą natomiast wspomnienia z życia ziemskiego, które utrudniają mu egzystencje w piekle.W ciągu trwania filmu pojawiają się trzykrotnie cyfra 6. Pierwszy raz w tytule, drugi na drzwiach windy i trzeci na końcu, po przebudzeniu się bohatera. Akcja pomiędzy pierwszą i trzecią szóstką ma miejsce w piekle. Zniszczony pokój, w którym budzi się mężczyzna kilkoma szczegółami sugeruje, że jest on pod ziemią. Przede wszystkim w całym mieszkaniu nie ma okien. Pod sufitem jest wiatrak, co może sugerować, że jest tam gorąco. Potwierdza to postać mężczyzny, który ubrany jest tylko w spodnie. Przedmioty rozrzucone po pokoju, są jednymi z nielicznych elementów, które nie są szare. Są to rzeczy z życia ziemskiego. Urzeczywistnienie wspomnień bohatera. Kiedy zaczyna ich używać, przypomina sobie chaotycznie fragmenty poprzedniego życia. Mężczyzna ma tatuaż kotwicy na piersi. Sugeruje to, że nie może opuścić własnowolnie tego miejsca. Działa niczym kula u nogi więźnia.Bohater próbuje funkcjonować w miejscu, w którym się znalazł. Jedną z tortur, które przeżywa jest samotność. Prawdopodobnie coś go łączyło z kobietą ze zdjęć. Skoro razem tworzyli całość, teraz jest niekompletny. W animacji kilkakrotnie pojawia się połowa: bohater nalewa sobie pół szklanki wody, godzina szósta na tarczy budzika dzieli ją na pół, kobieta podaje mu połowę papierosa. Bohater siedzi przy stole z pustym krzesłem naprzeciwko. Również symbolizuje to jego samotność. Mężczyzna cierpi też pragnienie. Woda okazuje się czarną substancją. Może kojarzyć się z gorącą smołą, albo po prostu ściekiem. Całe mieszkanie jest brudne i zniszczone, więc w takim miejscu trudno chociażby o czystą wodę. Nawet jeśli bohater próbuje się napić, nachodzą go dręczące krzyki wewnątrz głowy i przerażony tłucze szklankę. Są to głosy tej samej kobiety. Z tego samego powodu mężczyzna cierpi głód. Scena przy stole jeszcze bardziej sugeruje piekło. Na ścianie można zauważyć symbol Thelemy. Thelema to nazwa systemu religijno-filozoficznego, który powstał w roku 1904 za sprawą Aleistera Crowleya po spisaniu przez niego „Liber AL vel Legis”, zwanej też „Księgą Prawa”. Główną doktryną, celem Thelemy, jest poznanie i czynienie "Prawdziwej Woli", co jak twierdzi Crowley jest powinnością każdej istoty. Filozofia ta jest często podejrzewana o kult Szatana, przez niektóre cytaty z „Księgi Prawa”.Niechaj odrzucone zostanie miłosierdzie: przeklęci ci, którzy się litują! Zabijaj i torturuj; nie oszczędzaj; bądź nad nimi!Sam będziesz czcił, o proroku, choć nie będziesz miał na to ochoty. (...) Czcij mnie ogniem i krwią; czcij mnie mieczami i włóczniami. (...) Zadepcz Pogan (...) dam ci na pożarcie ich ciała!Jam jest w tajemnym poczwórnym słowie, bluźnierstwie przeciwko wszystkim bogom ludzi.Kolejnym cierpieniem jest bezsenność. Rozedrgane światło telewizora budzi bohatera na początku. Zdezorientowany wpatruje się w ekran. Nie może odróżnić co jest fikcją, a co dzieje się naprawdę. Czy telewizja kłamie, czy rzeczywiście przepowiada jego śmierć? A może to ciągle sen? Już na samym początku bohater jest zmieszany. Zaraz po przebudzeniu obserwuje swoją egzekucję. Chwile później dzieje się to naprawdę. Tajemnicza postać wycina mu serce. On jednak nie umiera. Nie ma wytchnienia, nie ma ulgi, nie ma końca. Łapczywie łapie powietrze, krztusząc się krwią. Tymczasem tajemnicza postać z workiem na głowie wybiega do windy. Tutaj pojawia się druga szóstka. Warto zauważyć też, że winda wyjeżdża z dołu. Potwierdza to, że poprzednie sytuacje miały miejsce pod ziemią- w piekle. Winda wyjeżdża z szóstego piętra i jedzie do góry. Szósty poziom sugeruje szósty krąg piekła Dantego. Świadczy to o tym, że główny bohater jest heretykiem. Wychodząc z windy na ciemny korytarz, postać zmierza w kierunku światła. Zdaje się być to wyjściem z ciemności piekła do jasności raju.Kiedy postać zdejmuje worek z głowy, okazuje się być głównym bohater, tylko młodszym. O tym, że przyszedł on z przeszłości, świadczy scena, w której gasi papierosa na nadgarstku. Zostawia tym samym znamię, które w przyszłości zdrapie. Przypalenie się papierosem sugeruje, że postać spodziewa się piekła. Gasi niedopałek na nadgarstku, żeby chociaż w małym stopniu przyzwyczaić się do ognia.W bagażniku znajdują się wszystkie przedmioty, które są z poprzedniego życia. Mężczyzna dorzuca tam jeszcze serce. Jest to próba uchronienia się przed piekłem. Nie można z niego uciec. Zostaje się tam na całą wieczność. Jedynym ratunkiem jest tam nie trafić. Zatem mężczyzna z przeszłości próbuje do tego nie dopuścić. Zamyka w bagażniku wszystko co trafiło do piekła z życia ziemskiego. Jeśli zostaną wcześniej zniszczone zanim bohater je zapamięta, nie będą mogły być formą tortury. Jazda samochodem jest zatem w pewnym sensie podróżą w czasie. Mijają miejsca ze zdjęć. Starają się nie patrzeć, żeby przypadkiem czegoś nie zapamiętać, bo wtedy cały plan się nie uda. Są na miejscu. Zatrzymują samochód na pomoście. Sześć lat wcześniej. Na jego końcu puste krzesło. Kiedy ruszają, mężczyzna, który został w pokoju odzyskuje przytomność. Budzą go głosy. Nasilają się wraz z jazdą samochodu. Kulminacja następuje, kiedy auto wpada do stawu. Jednak kiedy znika pod wodą, głosy milkną. Wszystko wskazuje na to, że udało się. Nadeszło wytchnienie. Ulgą w piekle okazuje się śmierć. Koniec cierpienia, koniec tortur, koniec męki. Koniec.Nagle wszystko wraca do początku. Historia przewija się na ekranie telewizora, budząc jaskrawym światłem mężczyznę.Piekłem bohatera jest całkowita dezorientacja. Brak poczucia czasu. Niemożność odróżnienia rzeczywistości od snu. Samotność potęgowana przez nagłe urywki świadomości i powroty pamięci. Mężczyzna zamknięty w klaustrofobicznym mieszkaniu zostaje pozbawiony wszystkich podstawowych aspektów życia. Jest tylko telewizor, który wzmacnia ogarniającą go psychozę. Uniemożliwia mu racjonalne zebranie myśli. Rozbija czas. Wszystko sprawia wrażenie krótkich przebudzeń, które łączą się w nielogiczną całość. Nie ma pojęcia jak długo tam jest. Nie pamięta dlaczego. A przede wszystkim, nie wie gdzie jest. Szczątki wspomnień dezorientują go jeszcze bardziej, doprowadzając do szaleństwa.
Recenzje:
Prolog:
Animacje zrealizowane 6 lat wcześniej, były to moje pierwsze realizacje na uczelni, stąd też poniekąd pomysł, żeby ostatnia (6 lat później) "zakończyła" losy bohaterów.
Animacje zrealizowane 6 lat wcześniej, były to moje pierwsze realizacje na uczelni, stąd też poniekąd pomysł, żeby ostatnia (6 lat później) "zakończyła" losy bohaterów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napewno chcesz to zrobić?